Serdecznie witam wszystkich, którzy czytają ten tekst. Jak wyglądam - pokaże zdjęcie:-)
W sierpniu mijają dwa lata od kiedy rozpoczęła się moja przygoda z ikoną. W maju 2013r. moja przyjaciółka zachęcała mnie do wzięcia udziału w warsztatach dla początkujących. Wtedy nie odpowiadał mi termin - to po pierwsze, a po drugie - nie mam talentu plastycznego i nic by z tego nie wyszło - tak pomyślałam. Minął rok i temat powrócił.
W sierpniu mijają dwa lata od kiedy rozpoczęła się moja przygoda z ikoną. W maju 2013r. moja przyjaciółka zachęcała mnie do wzięcia udziału w warsztatach dla początkujących. Wtedy nie odpowiadał mi termin - to po pierwsze, a po drugie - nie mam talentu plastycznego i nic by z tego nie wyszło - tak pomyślałam. Minął rok i temat powrócił.
Kiedy zobaczyłam ikony napisane przez Asię - wstyd się przyznać - po ludzku jej zazdrościłam, że spod jej ręki wyszły takie cudne obrazy na desce. Spodobały się także mojemu mężowi, który jak się okazało ma niemałą wiedzę na ten temat. Po powrocie do domu mąż zaczął mnie namawiać do wzięcia udziału w warsztatach dla początkujących, które rozpoczęły się w sierpniu 2014 r.
Pomyślałam wtedy - warto spróbować. I stało się.
Nieoceniony talent organizatorki i prowadzącej warsztaty Katarzyny Kobuszewskiej spowodował, że do dziś nie mogę się zatrzymać. Kończąc pisać jedną ikonę już myślę jaka będzie następna. Zaczynając pisać ikony pomyślałam - zrobię coś dla siebie. Dziś mogę powiedzieć, że nie byłam w pełni świadoma jak wielkie to dla mnie będzie miało znaczenie. To bowiem czas wytchnienia, oderwania od codzienności, wyciszenia i ukojenia. To czas osobistej modlitwy do świętego, którego wizerunek aktualnie piszę. To czas nauki cierpliwości i pokory a czasem nawet zwątpienia. Mimo wszystko zachęcam każdego, żeby dać sobie szansę. Bo jeśli nawet po pierwszych warsztatach pojawią się wątpliwości; czegoś zapomniałam, nie zapisałam - otwarte drzwi pracowni a w niej Kasia zawsze gotowa cierpliwie i do końca rozwiać nasze wątpliwości, zawsze pomóc - czeka na każdego.
Pracownia to miejsce, w którym można popracować pod okiem Kasi i na bieżąco korygować swój niedoskonały warsztat pracy. W pracowni także odbywają się co jakiś czas nowe warsztaty, na których doskonalimy swoje umiejętności - we wrześniu rozpoczynam warsztaty z ikoną Trójcy Świętej.
Po dwóch latach pisania ikon mogę powiedzieć, że przygoda zmieniła się w pasję. Okazuję się również, że ustawia się kolejka coraz to nowych chętnych do posiadania ikon, a i okazji do obdarowywania niemało - chrzest, bierzmowanie, ślub - cóż można by długo wymieniać.
Zatem, jeśli czytając ten tekst przebiegła Ci przez głowę myśl - dlaczego nie ja? - Nie zwlekaj, spróbuj - nic nie tracisz a zyskać możesz wiele.
Przy okazji chcę serdecznie podziękować Panu Bogu za to, że postawił na mojej drodze ludzi, którzy przyczynili się do odkrycia nowej pasji - Asi Małeckiej, która pokazała, że można; Mężowi, który zachęcał i sfinansował warsztaty i do dziś wspiera mnie oraz Kasi, która z ogromną cierpliwością, łagodnością trzy razy w tygodniu pomaga mi doskonalić się w tej piękne sztuce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz