Warsztaty skończyłyśmy dzisiaj, czyli w święto Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Zaraz po warsztatach zaniosłyśmy nasze ikony do kościoła aby je poświęcono. Ale najpierw pracowałyśmy jeszcze przy Obliczach Maryi i Jezusa oraz Aniołów a później nad szatami. Na koniec asystki, czyli cienkie złote kreseczki - tak charakterystyczne dla tej ikony.
Pracowałyśmy od marca z długimi przerwami ale wspaniale było patrzeć z jaką precyzją i cierpliwością powstawały ikony - ku chwale naszej Matki i Jej Syna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz