Dawno, dawno temu a dokładnie 1960 lat temu żył sobie król Abgar V Mieszkał i panował w Edessie w Syrii - teraz to miasto nazywa się Urfa i leży w południowej Turcji.
![]() |
Ikona przedstawiająca króla Abgara V z Edessy w chwili otrzymania Mandylionu od św. Judy Tadeusza. Ikona z X w., obecnie znajduje się w monastyrze św. Katarzyny na Synaju |
Pewnego dnia król zachorował na nieuleczalną chorobę - trąd i długo szukał najlepszego lekarza, który mógłby go uleczyć. Lecz wszyscy medycy rozkładali ręce i przepowiadali rychłą śmierć królowi... Król dowiedział się jednak, że w Jerozolimie przebywa Jezus Chrystus, którego wystarczy zobaczyć aby wyzdrowieć. Dlatego wysłał do niego swojego sługę Ananiasza z prośbą o uleczenie. Chrystus odpowiedział, że najpierw musi wypełnić się jego przeznaczenie i śmierć a później, po Wniebowstąpieniu, wyśle do niego swojego ucznia. I tak się stało - tym uczniem był św. Juda Tadeusz, jeden z siedemdziesięciu uczniów a wysłał go apostoł Tomasz.
Ale jak Chrystus uzdrowił króla Abgara V? Tadeusz przywiózł królowi Mandylion - prawdziwy wizerunek Chrystusa, który powstał na chuście w chwili, gdy Chrystus przyłożył ją do twarzy. Na widok Mandylionu i jego kontemplacji król Abgar ozdrowiał! Ten cud sprawił, że wielu mieszkańców Edessy przyjęło chrześcijaństwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz